Dzisiaj przybywam z sukienko-swetrem zrobionym z najnowszej włóczki, od razu po rozdzieleniu musiałam coś z niej zrobić, kolorki świetnie się rozłożyły :D Zaraz zabieram się za kombinowaniem dla Avril nad jakimś lepszym tłem do zdjęć póki weekend, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Łont it
OdpowiedzUsuńŚwietny, i jak równiutko udłubany *.*
OdpowiedzUsuńSuper kolorki ;)
OdpowiedzUsuń