Spam przy oknie :)

Dzisiaj miała być Avril, no ale skoro tak bardzo spodobała Wam się Rey,
przybywam z większą ilością fotek :3


















Mamy nadzieję że Wam się podobało, a na razie wracamy do pracy ;)

Podsumowanie



Przybywam dzisiaj aby pochwalić się dorobkiem z całego zamówienia, trochę to trwało, ale powiem tyle: warto było ^-^


I tak przy okazji: z racji że będę teraz wykorzystywać raczej większe kłębki, a cukierniczka taka mała, kupiłam donicę (ważne by miała wszystko gładziutkie jak pupa niemowlęcia; brzegi, wnętrze itd).


Zasada działania ta sama: kłębuszek telepie nam się w środku i nie lata po całym stole. Przy wyborze narzędzia zbrodni oprócz jego gładkości polecam wybrać jak najcięższą, no i by miała w miarę zaokrąglone brzegi :). Znowu się wycwaniłam, ale niestety 150 + wysyłka cudownych miseczek z etsy to ciut dużo, a dla leniuchów jak ja jest taka oto tańsza opcja ;)

PS. już jutro 

Z chevronem



Na temat swetra nie będę się zbytnio rozpisywać; ot machnęłam z moim ukochanym motywem "chevron".
Powiem Wam jednak, że chyba pierwszy raz od długiego czasu TAK bardzo nie mogę się doczekać poniedziałku... szykujcie się na... coś 


Granat z bielą



Tym razem co nieco dla pullip :)
W swetrze za guziczki służą cudne koraliki, które mienią się jakby były "holograficzne",
jednak w ogóle nie widać tego efektu na zdjęciach :c


Małe zbliżenie, może coś tam da się wypatrzeć :P

Gotowi




W piątek skończyłam zamówienie (robione od 22 Marca...), skończyłam też co innego no i nareszcie mam czas na podłubanie co nieco dla Avril, ale pewnie niezbyt długo... więc można powiedzieć,
 że jesteśmy... gotowi 

PS. Widoczne butki to ta druga para kupiona jakiś czas temu ^^

Pracujemy :)




Kolejny zestawik do zamówienia gotowy, ostatnio kiedy tylko mam wolne to siedzę nad drutami,
ale już chyba widać światełko w tunelu :')