Tiulowa Rey

Tak wiem, i Rey w końcu doczekała się swojego pierwszego wyjścia na zewnątrz :D
Z racji że ostatnio kupiłam kilka ciut szerszych tiulów i zrobiłam z nich niemałą kiecę, stwierdziłam że nie mogę jej obfocić w domu, a trzeba to zrobić na łonie natury :P


Zanim jednak przejdę do spamu wielkoludem wrzucam tu tylko foto kolejnego świątecznego sweterka, co by nie było że przez cały ten czas jak siedzę cicho zrobiłam tylko tutu ;)






















W sumie, to jak robiłam te zdjęcia zatęskniłam trochę do Mel w cosplayu Americki. 


Aż mi się przypomniał mój dawny tajny projekt przerwany przez wycofanie materiałów z rynku. Może jednak czas go dokończy? 

Słońce świeci - idzie zima


Nareszcie znalazłam chwilę na obfocenie tego sweterka, wyszedł całkiem nieźle :D


Zbliżenie by zobaczyć reniferka w pełnej krasie


No a skoro już tematy zimowe to wypadałoby w końcu przedstawić Blondie, pannicę którą dostałam na rocznicę od Majorki :')








Może i na razie nic jeszcze nie powstało, ale na pewno kiedyś zabiorę się za sweterek dla niej :D

Miłego dnia kochani!