Cześć kochani :) Nareszcie pozaklejałam paczkę do pewnego Majoneza, więc mam wolne jeśli chodzi o druty, w sensie mogę już robić na co tylko mam ochotę :P Ostatnio wykończyłam ten oto sweterek, typowy kapturkowiec :) Już w czwartek wigilia, u mnie choinka w tym roku na niebiesko-biało, a lalki nareszcie mają porządek w pokojach x) Przy okazji byłam wczoraj na rynku z aparatem, i narobiłam parę zdjęć i filmów, relacja jutro. Głównie testowałam aparat jak sprawdza się w wieczornych warunkach i powiem Wam że jest świetnie, nareszcie mam kontrolę nad światłem na zdjęciach :D
Ostatnimi czasy jeśli chodzi o blogi jest coraz gorzej, nie to co 2 lata temu. Widzę jednak jakąś reaktywację. Wiem że ciężko wrócić do tego co było kiedyś, ale mogę obiecać Wam jedno -> nie zamierzam schodzić z anteny, a już na pewno nie bez słowa :)
Trzymajcie się :)
Śliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńNiestety jak na razie mam alergię na druty ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ten sweterek ma cudowne kolory <3
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek, aż się chce kupic obitsu 11 zeby takie słodkie dostac ;-;
OdpowiedzUsuńsamo obitsu wystarczy xD
Usuń