Jak może wiecie lub nie, mam aktualnie ferie i mój dzień prawie w całości to druty, druty i jeszcze raz druty, tworzę każdego dnia i sweterków już się trochę narobiłam, tyle że jak już wspominałam niezbyt jest mi wrzucać zdjęcia wykadrowane tak by nie było widać braku twarzy :P Ciekawostka co do sweterków, są to moje 2 najświeższe twory, nie zdążyły się należeć z pozostałymi ze swojego rodzaju, dobrze że chociaż razem wyruszają w podróż i żaden z nich nie będzie samotny ;)
Żegnam się z Wami i wracam do tyrania dla pewnej osoby bo 23 luty
