Lace everywhere




Yay, już jutro poniedziałek :D Pewnie to dziwne, ale nie mogę się go doczekać :')
Zawsze wydawało mi się, że Mio pasuje jedynie styl luzacki, a tu proszę, całkiem nieźle prezentuje się w tej przesłodzonej kiecy :P Coś mnie tak wzięło na nią wieczorem. Oczywiście kochana maszyna nie mogła mi ułatwiać sprawy, a tu zaciągała materiał, albo nitka na dole się skończyła, potem jeszcze od góry, istna masakra :')

I jak Wam minęła majówka, macie zamiar zrobić jeszcze coś pożytecznego, czy leniuchować ostatnie godziny? :)

9 komentarzy:

  1. Mm.. Majówka... Chciałoby się mieć wolne :')
    Mio pięknie wygląda w tej kiecy, jej byłoby dobrze w worku od kartofli ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Robić, robić, robić, skorzystać jeszcze z ostatniego wolnego dnia na szycie :) sukienka słodka, też mi taka chodzi po głowie ale wiecznie coś innego na tapecie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm... no ja sobie leniuchuję :D
    Super sukienka, taka pomysłowa :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Sukienka przecudnie-słodka! Taka kawa z mleczkiem ;3
    Majówka z *Romeo i Julia*, ok, raczej od innych weekendów się nie odróżniała po za wolnym piątkiem ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczo :) A ja mam jeszcze wolne, juhu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna sukienka, chciałbym tak umieć szyć

    OdpowiedzUsuń
  7. ślicznie Mio w tej sukience!! Jak można się cieszyć z poniedziałku?! Nie rozumiem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszyłaś sie ze wracam? O jak miło. <3 xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Majówka z niepogodą, niestety ;/
    Koronki <3 uwielbiam zawsze i wszędzie ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz, to uśmiech, i nowa inspiracja ;3