Yay, już jutro poniedziałek :D Pewnie to dziwne, ale nie mogę się go doczekać :')
Zawsze wydawało mi się, że Mio pasuje jedynie styl luzacki, a tu proszę, całkiem nieźle prezentuje się w tej przesłodzonej kiecy :P Coś mnie tak wzięło na nią wieczorem. Oczywiście kochana maszyna nie mogła mi ułatwiać sprawy, a tu zaciągała materiał, albo nitka na dole się skończyła, potem jeszcze od góry, istna masakra :')
I jak Wam minęła majówka, macie zamiar zrobić jeszcze coś pożytecznego, czy leniuchować ostatnie godziny? :)
Mm.. Majówka... Chciałoby się mieć wolne :')
OdpowiedzUsuńMio pięknie wygląda w tej kiecy, jej byłoby dobrze w worku od kartofli ❤️❤️❤️
Robić, robić, robić, skorzystać jeszcze z ostatniego wolnego dnia na szycie :) sukienka słodka, też mi taka chodzi po głowie ale wiecznie coś innego na tapecie :)
OdpowiedzUsuńHm... no ja sobie leniuchuję :D
OdpowiedzUsuńSuper sukienka, taka pomysłowa :3
Sukienka przecudnie-słodka! Taka kawa z mleczkiem ;3
OdpowiedzUsuńMajówka z *Romeo i Julia*, ok, raczej od innych weekendów się nie odróżniała po za wolnym piątkiem ^^
Uroczo :) A ja mam jeszcze wolne, juhu!
OdpowiedzUsuńCudna sukienka, chciałbym tak umieć szyć
OdpowiedzUsuńślicznie Mio w tej sukience!! Jak można się cieszyć z poniedziałku?! Nie rozumiem ;-)
OdpowiedzUsuńCieszyłaś sie ze wracam? O jak miło. <3 xD
OdpowiedzUsuńMajówka z niepogodą, niestety ;/
OdpowiedzUsuńKoronki <3 uwielbiam zawsze i wszędzie ;)