Jednak jutro uciekają ode mnie kolejne ciuszki, a facjata Avril nadal u pani Kasi, więc znów pokażę Wam dzisiaj poucinane zdjęcia (no przepraszam, na ostatnich jest buźka, ale to dlatego że opaska powstała jeszcze zanim Avril wyjechała :P). Tak btw to ten zestawik pokazał się już raz na blogu, a przynajmniej część niego w pożegnalnym poście. Dobra, koniec paplania: zdjęcia...
Taki tam zestawik, rusza do Holandii :)
A ja aktualnie na drutach mam zamówienie Michelle, pewien twór na Pullip, jak skończę to na pewno pochwalę Wam się tutaj, ponieważ jest on dość skomplikowany, a przynajmniej robię takie coś pierwszy raz (oprócz mini próby na pukifee która czeka na obfocenie) ^^
Spokojnego wieczoru kochani! :)
Jak dla mnie to po prostu mega komplet. Super zestawienie kolorów ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplecik, a jego kolorystyka ogromnie kojarzy mi się z ciepłą wiosną ^^
OdpowiedzUsuń