Na wstępie, malutkie życzenia świąteczne :)
A teraz dłuższa część :
 |
M: Co by tu zrobić na świąteczną kolację? |
 |
M: Może kopytka czy leniwe z KNOR-a |
 |
M: Lub warzywa Meksykańskie z FROSTY |
 |
M: Hmm... Albo?... |
 |
M: ...Oddać się woli młodszej siostry... |
 |
M: ...i zrobić jej ulubione brokuły i frytki... |
 |
M: ...(Nie wiem, jak ona może lubić to paskudztwo)... |
 |
M: ... I puścić wodze wyobraźni... |
 |
M: ...Na perspektywę chrupania ogromnej ilości tego
jakże niezdrowego, ale i bardzo smacznego jedzenia... |
 |
M: ...Podczas mojej ulubionej klasyki świątecznej, Kevina . |
Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego moim czytelnikom,
i tym, którzy tego bloga nie znają.
Dziękuję wam, że cały czas jesteście ze mną :)