Przez ostatni miesiąc wydziergałam tyle ciuchów że łomatko, i nie nadążam z pokazywaniem wszystkiego O, i jeszcze jak można zobaczyć na zdjęciach poniżej dorobiłyśmy się pięćdziesiątki, uwielbiam nią teraz cykać foty Dziękujemy za tak miłe przyjęcie nowej w rodzinie! Jak panna jest na makijażu, to jakoś tak żal mi jest pokazywać swetry z obciętą głową, jednak czas w końcu coś tutaj pokazać. Na szczęście mam materiały na kolejnego posta gdzie też jeszcze Tilda nie jest potrzebna, więc możemy już spokojnie wyjść z tej pseudo hibernacji
Już dłuższy czas miałam ochotę spróbować z czymś w stylu mini "kolekcji" ciuszków w jakimś temacie, postanowiłam zacząć od najwygodniejszego rozmiaru i mojego ulubionego zestawienia kolorów, w ten sposób powstała pierwsza oficjalna kolekcja MintyAtelier, którą nazwałam jakże kreatywnie: "Striped candy". Wiem wiem, ambitnie, ale chciałam już powoli odchodzić od zimowych tematów, i witać w naszych progach wiosnę
Sukienki są trzy, i pokazuję je Wam w kolejności od "najulubieńszej"
Jestem bardzo zadowolona z tego jak wyszła całość, i mam nadzieję że powstanie jeszcze więcej takich oto kolekcji
A pozostając w temacie kolorków, niedawno doszły do mnie moje wymarzone moherki, mam zamiar teraz w końcu coś z nich wyczarować Melanż na kluskę, oraz cyjan na minifee, oraz uwaga uwaga na pullip, żaden plastik nie pozostanie dyskryminowany
PS. Od dawna planowałam machnąć nowy dizajn itd. i bloga i sklepu, jednak całość całość już od pół roku spowalnia... Tilda Do szczęścia brakuje mi jej w pełni gotowej, dlatego jak tylko wróci ( a jest już że tak to nazwę "workinprogress") ruszam z ogarnianiem wszystkiego pod tym względem
Miłego weekendu!
Jakie te ciuszki są prześliczne! A te kolorki naprawdę świetne! <3 KOCHAM.
OdpowiedzUsuńPiękne <3 Zawsze jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego profesjonalizmu, serio, jesteś mega utalentowana!
OdpowiedzUsuńAvril wygląda prześlicznie, uwielbiam ją, ale czekam też niecierpliwie na powrót Tildy :D
I zazdroszczę nowego obiektywu! Mój aparat jest już na wykończeniu, chyba pora odkładać pieniądze na nowy ;-;
The dresses are beautiful!
OdpowiedzUsuńKolory nie moje, ale ubranka są śliczne :3
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuń