Podróże z potworkiem

Co tam u Was słychać? Ja jak wróciłam z krótkiej przerwy, zobaczyłam, że ta mała złośnica troszkę Wam tu namieszała. Nie dajcie się zwieść, blog wraca do normy. Mam do Was też parę pytań...

Po pierwsze: O czym chcielibyście poczytać?

Wszystko co tu powstaje, jest dla Was, abyście mogli tu przyjemnie spędzić czas. Chciałabym się dowiedzieć, jaką kategorie postów najbardziej lubicie, bo chyba najprzyjemniej jest czytać coś, co lubicie :)

Po drugie: Co wy chcielibyście tu zmienić?

Inna czcionka, aby się wygodniej czytało, kolory, a może ze zdjęciami coś jest nie tak? Powiedzcie, chętnie posłucham ;3

Po trzecie: Czy nadal macie chrapkę na poradniki? Jak tak, to na jakie...

Wiem, że parę osób ucieszyło się z nowej serii na blogu. Niestety, zabiła ona wszystkie inne. Dlatego pytam się, czy chcecie abym ją kontynuowała wraz z innymi, czy nie. Liczy się wasze zdanie

Po czwarte: My MIO World...

Pewnie jakiś czas temu zauważyliście, że do tego bloga dobrał się mały troll. Jednak został szybko złapany, i ukarany przeze mnie i Mel. Ja wzięłam aparat, ona przygotowała plan. Mamy nadzieję, że krótki pobyt na Himalajach oduczy naszą pannicę takiego zachowania. Chociaż Mel mówiła mi, że chyba wybierze się z młodą na zakupy, bo każda młoda dama powinna mieć jakieś kosmetyki. Uznałam okey, ale czemu pieniążki tak nagle zniknęły z mojej skarbnicy? Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi, jednak wiedz Mel, że możesz być następna do wybrania się w podróż...

Proszę Was o wypowiedź poniżej w komentarzach

Do napisania :*